Wydmuchał prawie 3 promile, wcześniej wsiadł za kółko i uderzył w słup energetyczny!

_policja-alkomat
fot. poglądowe

44-letni kierowca lancii mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup energetyczny. Szybka reakcja świadka pozwoliła na wyeliminowanie z ruchu kolejnego nieodpowiedzialnego kierującego. 

`Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, 6 grudnia. Około godziny 15.00, 23-letni mężczyzna przebywający u swojej znajomej w gminie Błaszki, usłyszał huk. Wybiegł z domu i zobaczył, że kierowca osobówki uderzył w słup energetyczny. 

- Za kierownicą siedział mężczyzna, który miał obrażenia głowy. Świadek pomógł mu opuścić samochód i udzielił pomocy. Od razu wyczuł od niego alkohol. Kierowca nalegał, aby nie dzwonił na policję, a on na pieszo pójdzie do domu. Jednak 23-latek mając świadomość, jakie zagrożenie na drodze stwarzają kierujący pod działaniem alkoholu, o zdarzeniu poinformował dyżurnego sieradzkiej policji - informuje  Agnieszka Kulawiecka z sieradzkiej komendy policji.

Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili tożsamość mężczyzny, którym okazał się 44–letni mieszkanie powiatu sieradzkiego. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma on w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Wezwana ekipa pogotowia ratunkowego udzieliła mężczyźnie pomocy. Nie odniósł on poważnych obrażeń.

Nieodpowiedzialny 44-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata. Obligatoryjne w takich przypadkach zasądzane jest również od sprawców świadczenie pieniężne w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Dodatkowo za spowodowanie kolizji kierowca ukarany został mandatem karnym.