Sześćdziesiąt sześć punktów karnych w trzy miesiące. Kierowca z Sieradza przechodzi do niechlubnej historii

policja_noc_blisko

W trzy miesiące 2021 roku 34-letni sieradzanin zdobył aż 66 punktów karnych. Teraz ponownie będzie musiał zdać egzamin na prawo jazdy. Policjanci wystosowali wniosek o sprawdzenie jego kwalifikacji.

Wykroczenie na drodze może zakończyć się nie tylko mandatem, ale również skierowaniem sprawy na wokandę sądową, a gdy kierujący przekroczy dozwoloną liczbę punktów karnych musi spodziewać się wezwania na powtórny egzamin prawa jazdy. Policjanci mając na uwadze przyczyny wypadków drogowych, które występują na terenie województwa łódzkiego, nie stosują taryfy ulgowej dla kierowców naruszających przepisy w rażący sposób. Przekonał się o tym 34-letni sieradzanin, który w trzy miesiące zdobył aż 66 punktów karnych.

- Jak każda historia – zaczyna się dość niewinnie. Opisywany mężczyzna na terenie jednej z sieradzkich wsi (w kwietniu 2021 roku) przekroczył dozwoloną prędkość. Tam też spotkał się z policjantami ruchu drogowego, ponieważ przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30 km/h. Za swój czyn został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 zł, na jego konto kierowcy wpłynęło 6 punktów karnych - informuje asp sztab Marzanna Boratyńska z WRD KWP w Łodzi.

Miesiąc później, bo 10 maja 2021 roku na terenie Sieradza, po północy, dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu latarni na parkingu osiedlowym w centrum Sieradza. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierująca Audi kobieta, która prawdopodobnie znajdowała się pod wpływem alkoholu, wjechała w latarnię. Na miejsce skierowani zostali policjanci, którzy za kierownicą uszkodzonego Audi zastali mężczyznę. Mundurowi szybko ustalili okoliczności zdarzenia, a także w jaki sposób 34-latek znalazł się za kierownicą.

- Okazało się bowiem że kiedy chciał przeparkować Audi dotarli tam wezwani policjanci. Mundurowi zbadali stan trzeźwości obu osób. Okazało się, że zarówno kobieta, jak i jej znajomy byli „na podwójnym gazie". 34-latek miał w organizmie 0,4 promila alkoholu wówczas na jego konto kierowcy wpłynęły kolejne punkty, w tym przypadku 10 - wyjaśnia asp. sztab. M. Boratyńska.

26 czerwca 2021 roku 34-latek postanowił po raz kolejny wsiąść za kierownicę. Jadąc ulicami Sieradza, będąc na ul. Broniewskiego, bezpośrednio przed przejściem dla pieszych wyprzedzał inne pojazdy, a następnie kontynuując jazdę na ul. Targowej wyprzedzał kolejne auto nie zważając na to, że z przeciwnego kierunku nadjeżdżał rowerzysta czym zmusił kierującego wyprzedzanym autem do gwałtownego hamowania. W tym samym miejscu i czasie nie zastosował się do znaków „STOP" i „Ustąp pierwszeństwa", również zmuszając innego kierowcę do gwałtownego hamowania. Ponadto kierował swoim pojazdem nie mając do tego wymaganych uprawnień. Wtedy na jego konto kierowcy wpłynęły kolejne 22 punktów karnych.

30 czerwca 2021 roku około godziny 7.30 na skrzyżowaniu ulicy Jana Pawła II i Łokietka policjanci drogówki zauważyli Seata, który miał pękniętą przednią szybę. Funkcjonariusze dali kierowcy wyraźne sygnały do zatrzymania. Jednak on zignorował polecenia mundurowych i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

- Kierowca Seata uciekał ulicami w centrum Sieradza, po czym wyjechał poza teren miasta. Po drodze wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Przekraczając dopuszczalną prędkość, przejeżdżając na czerwonym świetle czy też wyprzedzając na przejściach dla pieszych stwarzał ogromne zagrożenie w ruchu drogowym - relacjonuje policjantka. - Policjanci szybko ustalili dane kierowcy seata. Okazał się im 34-letni sieradzanin. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że ma on już zatrzymane prawo jazdy. Kilka godzin później 34-latek przyszedł do komendy. Twierdził, że jego samochód został skradziony i zaprzeczał, aby uciekał przed policjantami. Jednak z ustaleń funkcjonariuszy jednoznacznie wynikało, że to on był kierowcą Seata. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u niego 1,2 promila alkoholu w organizmie. Tym razem na konto kierowcy wpłynęło aż 28 punktów karnych

W związku z przekroczoną liczbą posiadanych punktów, wobec kierującego został wystosowany wniosek o ponowne sprawdzenie kwalifikacji w zakresie posiadanych uprawnień (będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy).