W trzech miejscach na granicy powiatów łęczyckiego i poddębickiego, na rzece Ner znaleziono około 200 śniętych ryb! W trybie natychmiastowym, w sobotę, 13 sierpnia, wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego! Co ustalono na ten moment? Przekazujemy najświeższe informacje w tej sprawie.
Po pierwszej w nocy Państwowa Straż Pożarna i Policja dokonywały inspekcji stanu rzeki na całej długości.
- Na podstawie wspólnych ustaleń przekazujemy rekomendacje o nie kąpaniu się w rzece Ner, o nie wypasaniu i nie pojeniu w niej bydła, a także rekomendujemy, by w ogóle do rzeki się nie zbliżać. Pragnę zaznaczyć, że są to jedynie rekomendacje, więc proszę wziąć pod uwagę, że nie ma powodów do paniki, ponieważ nie jesteśmy jeszcze w posiadaniu szczegółowych wyników badań oraz innych wiążących informacji, które wskazywałby, że rzeka jest zanieczyszczona. Jednakże w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców podjęliśmy stosowne działania i decyzje o charakterze prewencyjny – podkreślił dziś na konferencji prasowej wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.
Powyższe rekomendacje zostaną zaktualizowane niezwłocznie po otrzymaniu oficjalnych wyników badań próbek wody, to przewidziane jest na wtorek/środa).
- Na ten moment, oczekując na wyniki badań, chcąc wzmocnić charakter ostrzegawczy, podjąłem decyzję, że od dnia jutrzejszego (14.08) do końca miesiąca wprowadzam na terenie powiatów poddębickiego i łęczyckiego zakaz połowów na rzece Ner - powiedział marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber.
Aktualnie stan sytuacji: