Dachowanie auta w Sieradzu. Kierowca miał ponad 2,5 promila alkoholu i... trzy zakazy prowadzenia pojazdów

breathalyser-1684428_960_720

Zarzuty prowadzenia w stanie nietrzeźwości oraz naruszenia sądowych zakazów usłyszy ....-letni kierujący audi. Został ujęty dzięki interwencji przypadkowego świadka i reakcji policjanta, który po służbie jechał ulicą Elewatorową w Sieradzu. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

23 stycznia 2020 r. około godziny 16.30 dyżurny sieradzkiej policji został poinformowany, że na ulicy Elewatorowej w Sieradzu dachowało audi. Policjanci zastali na miejscu dwóch mężczyzn stojących obok przewróconego w rowie samochodu. Wstępnie ustalili, że jednym z nich jest wracający ze służby w Komendzie Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli policjant. Stwierdził, że wracając do domu zauważył leżący w rowie samochód, a w pobliżu stojącą na poboczu "ciężarówkę". Obok aut stało 2 mężczyzn. Policjant zatrzymał się aby zapytać czy nie potrzebują pomocy. W trakcie rozmowy jeden z mężczyzn stwierdził, że kierował ciężarówką i był świadkiem zdarzenia. Dodał, że nie może czekać na przyjazd powiadomionej policji, przekazując policjantowi pod „opiekę" kierowcę audi, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu. Wskazany mężczyzna twierdził, że prowadząc audi nie wyrobił się na zakręcie wjeżdżając do rowu. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 2.6 promila alkoholu w jego organizmie. Ponadto okazało się, że obowiązują go trzy aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydane przez sąd. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.